Nasza strona korzysta z plików cookie Serwis korzysta z plików cookie oraz innych technologii śledzenia w celach prawidłowego funkcjonowania, wyświetlania spersonalizowanych treści i reklamy oraz analizy ruchu na witrynie żeby wiedzieć skąd pochodzą nasi użytkownicy. Możesz zarządzać plikami cookie z poziomu Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat warunków przechowywania lub dostępu do plików cookies na naszej witrynie znajduje się w Polityce Prywatności.
W dowolnym momencie, możesz dokonać zmiany swojego wyboru klikając w link Polityka Cookies w stopce strony.
Produkty

Automatyczny system nawadniający – z czego się składa

19 03 2020

Automatyczne nawadnianie ogrodu ma wiele zalet, m.in. pozwala racjonalnie wykorzystać wodę, a także ogranicza nasz czas potrzebny na pielęgnację ogrodu. Warto zainwestować w system nawadniający z urządzeniami sterującymi i czujnikami wilgotności lub deszczowymi. Co jeszcze wchodzi w skład instalacji?

Automatyczny system nawadniający to instalacja, której głównym zadaniem jest dostarczenie w odpowiedniej ilości wody wszystkim roślinom w ogrodzie, nawet podczas długich wyjazdów urlopowych. Szeroki wybór składowych systemu to pozwala stworzyć funkcjonalną instalację dostosowaną do naszych potrzeb, wielkości ogrodu oraz wymagań ogrodowej roślinności. Aby uniknąć przekopywania rabat, najlepiej system zaplanować jeszcze przed założeniem ogrodu, kiedy mamy już określony układ roślin i małej architektur.

Automatyczny system nawadniający – zraszacze

Decydując się na automatyczny system nawadniający, do wyboru mamy kilka rodzajów zraszaczy: wynurzalne, niewynurzalne, statyczne i ruchome, rotacyjne i wahadłowe. Zraszacze wynurzalne umieszcza się tuż pod ziemią, ponad jej powierzchnię wynurzają się pod wpływem ciśnienia wody. To praktyczne rozwiązanie, ponieważ gdy nie pracują, schowane pod ziemią są niewidoczne. Nie istnieje więc ryzyko ich uszkodzenia przez przypadkowe nadepnięcie, a także podczas koszenia trawnika – jednak aerację trawnika należy przeprowadzać ostrożnie. Natomiast zraszacze niewynurzalne nie chowają się pod ziemię. Najczęściej ustawia się je na rabatach i wśród roślin – tam, gdzie nie używa się kosiarki. Zraszacze niewynurzalne mocuje się na specjalnych szpilkach o wysokości ok. 30 cm. Zraszacze statyczne gdy pracują przez cały czas emitują jednakowy strumień wody, a zraszacze ruchome (turbinowe) poruszają się. Pamiętajmy, że ze względu na różny opad wody nie nie zestawiać ze sobą zraszaczy statycznych z ruchomymi. Zraszacze rotacyjne obracają się, dzięki czemu podlewają teren w kształcie koła lub jego wycinka. Ich zasięg może obejmować kąt 25-360o – w zależności od rodzaju dyszy. Zraszacze wahadłowe podlewają obszar o kształcie prostokąta lub kwadratu.

Każdy zraszacz ma określony zakres ciśnienie roboczego - ciśnienie wody decyduje o wysunięciu zraszacza oraz o długości promienia wody (fot. AdobeStock)

Automatyczny system nawadniający – mikrozraszacze

Jak sama nazwa wskazuje są to zraszacze o niewielkim zasięgu. Z tego też powodu wykorzystywane są zazwyczaj do nawadniania pojedynczych roślin. Umieszcza się je przy gruncie, dlatego warto nimi nawadniać rośliny, które nie lubią podlewania od góry. Łatwo je zdemontować, dlatego nie przeszkadzają w pracach ogrodowych.

Automatyczny system nawadniający – linie kroplujące

Linie kroplujące to rury z polietylenu z otworami, przez które sączy się woda. Zasilają w wodę rośliny w odległości ok. 60 cm. Zazwyczaj linie kroplujące wykorzystuje się do nawadniania rabat i żywopłotów, a także wąskich działek. Ich sposób montażu jest bezproblemowy – rozkłada się je na ziemi i przykrywa korą, chociaż umieszczone w gęstym żywopłocie czy za krzewami są niewidoczne. Na terenie pagórkowatym należy stosować linie z tzw. kompensacją spadków ciśnień, dzięki której woda płynie pod górę. Linie kroplujące są bardzo efektywne, ponieważ woda trafia bezpośrednio do korzeni roślin, nie zraszając ich górnych części.

Automatyczny system nawadniający – rury

Oczywiście wszystkie elementy automatycznego systemu nawadniającego muszą być ze sobą połączone. Wykorzystuje się do tego celu elastyczne rury z polietylenu. Ich ciemny kolor ogranicza rozwój glonów. Średnica rur uzależniona jest od wielkości sekcji i liczby końcówek nawadniających w danej sekcji. Rury wkopuje się w ziemię, a do podłączenia innych elementów używa się trójników lub specjalnych obejm.

Zraszacze i linie kroplujące powinny znajdować się w oddzielnych sekcjach (fot. pixabay.com)

Automatyczny system nawadniający – sterownik

Systemem nawadniającym steruje sterownik, czyli urządzenie elektroniczne zasilane energią z sieci elektrycznej lub baterią. Odpowiednio zaprogramowany sterownik kieruje kolejnością włączania się podlewania w różnych częściach ogrodu oraz czasem nawadniania. W razie potrzeby – nie zmieniając zaprogramowanego, stałego trybu – można również uruchomić podlewanie wybranych sekcji na dowolny okres. Sterownik może być zamontowany bezpośrednio na zaworze znajdującym się w ogrodzie, doprowadzającym wodę do systemu. Rozwiązanie to stosuje się, jeśli system nawadniania obejmuje mały teren i składa się z 1-2 sekcji. Jeśli sekcji jest więcej, sterownik umieszcza się w budynku (np. piwnicy). Sterowanie w takim przypadku polega na wysyłaniu sygnału ze sterownika do elektrozaworów, które otwierają lub zamykają dopływ wody do danej sekcji.

Automatyczny system nawadniający – studzienka rozdzielcza

Studzienka rozdzielcza to specjalna skrzynka, w której zamontowane są elektrozawory. Liczba elektrozaworów uzależniona jest od liczby sekcji. Studzienka musi było połączona rurą z ujęciem wody.

Automatyczny system nawadniający – czujniki

W instalacji nawadniającej stosuje się czujniki wilgotności oraz deszczu (reagują wyłącznie na obfite opady deszczy). Umieszcza się je na zewnątrz budynku, ale poza zasięgiem zraszaczy. Muszą być podłączone do sterownika. Dzięki tym niewielkim urządzeniom elektronicznym system nie włączy się podczas dużego zawilgocenie gleby oraz opadów.

zdjęcie otwierające: pixabay.com

Czy artykuł był przydatny?

Dziękujemy. Podziel się swoją opinią.

Czy możesz zaznaczyć kim jesteś?

Dziękujemy za Twoją opinię.

Zapisz się do newslettera

Kim jesteś?