Nasza strona korzysta z plików cookie Serwis korzysta z plików cookie oraz innych technologii śledzenia w celach prawidłowego funkcjonowania, wyświetlania spersonalizowanych treści i reklamy oraz analizy ruchu na witrynie żeby wiedzieć skąd pochodzą nasi użytkownicy. Możesz zarządzać plikami cookie z poziomu Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat warunków przechowywania lub dostępu do plików cookies na naszej witrynie znajduje się w Polityce Prywatności.
W dowolnym momencie, możesz dokonać zmiany swojego wyboru klikając w link Polityka Cookies w stopce strony.
Produkty

Nasze stare poczciwe letnisko!

01 06 2020

Wygląda na to, że w tym roku, jeżeli w ogóle czekają nas jakiekolwiek wakacyjne wyjazdy, to będą to wyprawy jendak krajowe, a nie zagraniczne, a wśród nich raczej do miejsc kameralnych niż ludnych. Odżyją małe pensjonaty i agroturystyki."Przeprosimy" też zapomniane działki podmiejskie, siedliska po dziadkach i stare rodzinne letniska.

Trwający w  Polsce już od ładnych paru lat boom na wyjazdy zagraniczne spowodował odwrót od działek podmiejskich – w  mniemaniu młodych pokoleń weekendy można było przecież spędzić bardziej atrakcyjnie! Jeszcze do niedawna wystarczyła jedna wyprawa do którejś z podmiejskich dawnych miejscowości letniskowych, by przekonać się, że ten rodzaj wypoczynku stracił na znaczeniu. Wiele posesji podupadło, a ich właściciele nie zawsze mają siły lub pieniądze na remonty – dzieci i wnuki nie są zainteresowane. I nagle wystarczył koronawirus, byśmy docenili zaciszne miejsca do wypoczynku. Te wakacje należą do starych zapomnianych wiejskich siedlisk oraz działek letniskowych i to wcale niekoniecznie tych położonych wyłącznie w  atrakcyjnych miejscowościach turystycznych.

Zdj. 1. Kameralność i swoboda podczas wypoczynku jest w  cenie – współczesny polski turysta lubi mieć więcej przestrzeni niż oferuje pokój w hotelu czy pensjonacie.

Zdj. 1. Kameralność i swoboda podczas wypoczynku jest w cenie – współczesny polski turysta lubi mieć więcej przestrzeni niż oferuje pokój w hotelu czy pensjonacie.

SIŁA LETNISKA 

Kameralność i swoboda podczas wypoczynku jest w  cenie – współczesny polski turysta lubi mieć więcej przestrzeni niż oferuje pokój w hotelu czy pensjonacie, rodziny cenią sobie możliwość dysponowania własną kuchnią, tarasem, ogródkiem. Miejsce tylko do własnej dyspozycji nie ogranicza tak jak pensjonat godzin biesiadowania, własna kuchnia nie narzuca pór posiłków. W coraz większej cenie jest również estetyka – wynajmując swoje wakacyjne lokum przez internet, kupujemy swój urlop oczami –  miejsce musi nam się podobać! Już sam wygląd działki może relaksować lub przeciwnie zniechęcać do wypoczynku, powodując podświadomą chęć ucieczki. 

JAK STWORZYĆ DOBRY KLIMAT WYPOCZYNKU

Stare wiejskie chałupy i zaniedbane działki nie zawsze nastrajają do wypoczynku. Zadbajmy o stworzenie atmosfery i to zarówno kiedy będziemy chcieli spędzać wakacje na swoim letnisku sami, jak i  wtedy, gdybyśmy chcieli swój domek wynająć. 

Atmosfera letniska rządzi się innymi prawami niż osiedle domów cało-rocznych – jest tu większa swoboda w  doborze kolorystyki czy dekoracji budynków. Budynek z  drewna można pomalować na biało lub na jakiś wesoły wakacyjny kolor. Inspiracji można szukać nie tylko w naszym starym rodzimym budownictwie wiejskim, ale też w skandynawskim. W domach letniskowych charakterystyczne jest połączenie wejścia z tarasem. Ze względu na często nie-wielkie wymiary takiej wejściowej werandy, kiepskie efekty przy-nosi upychanie tam całego zestawu mebli ogrodowych. Ograniczmy się do jednej ławki, niewielkiego stołu i lekkich krzeseł lub foteli rozkładanych albo dostawianych w razie potrzeby. Warto natomiast zainwestować w oświetlenie tarasu czy kupno ogrzewacza gazowego. 

Zdj. 3. W domach letniskowych charakterystyczne jest połączenie wejścia z  tarasem.

Zdj. 3. W domach letniskowych charakterystyczne jest połączenie wejścia z tarasem.

Jeśli mamy zamiar remontować letnisko, dobrze jest poznać tradycje architektoniczne danego regionu. Kanon jest stosunkowo prosty: góry to drewniane domki z bala z mocno spadzistymi dachami, Mazury i  Pomorze kojarzą się z murem szachulcowym i  cegłą na elewacji. Regionalizm w  przypadku architektury letniskowej nie musi jednak oznaczać, że nasz budynek ma przypominać zabytek z miejscowego skansenu, nic z  tych rzeczy! Drewniane chałupy z  bala o  małych okienkach, kryte gontem lub strzechą to formy przez ostatnie lata mocno nadużywane w  budownictwie gastronomicznym oraz  pensjonatowym i  choćby z  tego powodu nieco się już opatrzyły się. Znacznie lepsze efekty przyniesie pewien mariaż tradycji z nowoczesnością.

Artykuł pochodzi z magazynu M jak Mrówka

Czy artykuł był przydatny?

Dziękujemy. Podziel się swoją opinią.

Czy możesz zaznaczyć kim jesteś?

Dziękujemy za Twoją opinię.

Zapisz się do newslettera

Kim jesteś?