Nasza strona korzysta z plików cookie Serwis korzysta z plików cookie oraz innych technologii śledzenia w celach prawidłowego funkcjonowania, wyświetlania spersonalizowanych treści i reklamy oraz analizy ruchu na witrynie żeby wiedzieć skąd pochodzą nasi użytkownicy. Możesz zarządzać plikami cookie z poziomu Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat warunków przechowywania lub dostępu do plików cookies na naszej witrynie znajduje się w Polityce Prywatności.
W dowolnym momencie, możesz dokonać zmiany swojego wyboru klikając w link Polityka Cookies w stopce strony.
Produkty

Kaktusy aż tak nie kłują

01 12 2019

Młode lub duże, kuliste lub podłużne, z dużymi kolcami albo zupełnie bez - kaktusy. Cieszą oko bogactwem odmian, a przez to różnorodnym wglądem. Są przy tym wdzięczne w uprawie i dlatego doskonale nadają się do roślinnej dekoracji naszych wnętrz.

Kaktusy należą do rodziny sukulentów, czyli roślin, które wykształciły formy przystosowawcze umożliwiające im magazynowanie wody i  przetrwanie w okresach długotrwałej suszy. Ze względu na sposób i miejsce w jakim potrafią gromadzić wodę, wyróżnia się sukulenty łodygowe i w tej grupie mieszczą się najbardziej rozpoznawalne nasze kaktusowate (np. Echinokaktus), liściowe – gruboszowate (np. aloes i agawa) oraz korzeniowe (np. pelargonie sukulentowe). Kaktusowate są niezwykle ciekawe w swojej budowie i nie podobne do innych roślin doniczkowych, a  przez to atrakcyjne jako rośliny ozdobne. Mają najczęściej kulisty lub kolumnowy pęd, ale ze względu na ogromną ilość gatunków  (ok. 2000) schemat budowy może się różnić. U  różnych przedstawicieli kaktusów pędy główne będą jedno- lub wieloczłonowe, rozgałęzione lub nie, wzniesione lub płożące, wspinające lub zwisające. Ta różnorodność przy odpowiednim doborze odmian pod względem podobnych wymagań pielęgnacyjnych pozwala na stworzenie ciekawej kompozycji roślinnej o efektownym wyrazie i dużej wygodzie w uprawie. Zwłaszcza zimą, kiedy za oknem mróz, pustynny charakter kaktusów ociepli atmosferę domu.

SPOSÓB PREZENTACJI

Bardzo dużą grupę kaktusów stanowią te o budowie kulistej i walcowatej nietworzące rozgałęzień, jedynie z  czasem mniejsze osobniki u nasady pędu. Rosną powoli, mało ekspansywnie. Niewielkie w formie doskonale zaprezentują się w  pojedynczych, drobnych doniczkach i bez problemu będziemy mogli ustawić je nawet na niewielkiej przestrzeni: parapecie okna, fragmencie półki, biurku, a nawet na kuchennym blacie. Do najbardziej popularnych i reprezentacyjnych należeć tu będą np. Echinocactusy, Rebucje, Echinopsisy, Parodie, Gymnocalycje, Lobivie. Poza miłą dla oka kulistą lub walcowatą formą w różnych odcieniach zieleni, ozdobą tych kaktusów są niewątpliwie ich kolce, w rzeczywistości ciernie. Warto zestawić ze sobą takie gatunki, które różnią się ich kształtem i  kolorem. Odmiany te mogą mieć bowiem ciernie włosowate, szczecinowate, iglaste, stożkowate, a  nawet zakończone haczykowato.

SAMOTNY INDYWIDUALISTA

Wyjątkowo efektownie prezentuje się we wnętrzu jeden, pojedynczy, ale za to pokaźnych rozmiarów kaktus. Jeśli chcemy oprzeć dekoracje na takim rozwiązaniu, doskonale w tej roli znajdzie się wilczomlecz trójżebrowy. I choć w istocie kaktusem nie jest, chociaż należy do tej samej rodziny sukulentów, nic mu to nie ujmuje – kolumnowy pokrój i kolce mówią same za siebie. Dość szybko przyrasta, wytwarza grube mięsiste pędy, pokryte wzdłuż brzegów ostrymi, krótkimi cierniami oraz drobnymi, rzadko rozmieszczonymi, owalnymi listkami. Posadzony w dekoracyjnej donicy wygląda we wnętrzu niezwykle majestatycznie i buduje jego klimat.

Niektóre odmiany dzięki kolcom mogą przypominać nawet kosmaty pompon jak np. Oreocereus. Przy odpowiedniej pielęgnacji kaktusy te odwdzięczą się nam dodatkowo niezwykle efektownym kwitnieniem – drobniutkimi tworzącymi wianuszek kwiatkami jak u Mamilarii czy ogromnymi przypominającymi anielskie trąby u Gymnokalicji. Bardzo atrakcyjny efekt mogą zapewnić odpowiednio wyeksponowane kaktusy o budowie kolumnowej, tworzące rozgałęzienia i rozrastające się intensywniej niż ich wspomniani kuliści krewniacy. Chociaż najciekawiej prezentują się pojedynczo wyeksponowane egzemplarze, to z ich wykorzystaniem możemy także zaproponować modną ekspozycję. Odmiany kaktusów kolumnowych jak np. Cereusy (popularnie zwane pałczakami) w  tym szczególnie popularny peruwiański, opuncja figowa, Myrtillocactus ze względu na rozgałęzioną budowę będą wymagały nieco większej przestrzeni i  najlepiej odsłoniętej płaszczyzny, by odpowiednio je wyeksponować. Kaktusy wyglądają najbardziej efektownie w zestawieniach o prostym surowym charakterze. Dlatego ładnie prezentują się w zwykłych ceramicznych doniczkach, w astetycznych betonowych pojemnikach lub w przeźroczystym szkle. Kaktusy są wdzięczne również w kompozycjach, które imitują ogrody skalne. Wyglądają efektownie sadzone w grupach w towarzystwie innych sukulentów.

ZASADY PIELĘGNACJI I DOBÓR PODŁOŻA

• Kaktusy potrzebują bardzo dużo światła, dlatego należy im zapewnić stanowiska słoneczne – na parapecie, przy oknie, w sąsiedztwie balkonu i tarasu albo w doświetlanej szklarni.

• Rośliny te są bardzo wrażliwe na nadmiar wilgoci, ograniczmy więc podlewanie – ziemia wokół kaktusa nie powinna być wilgotna.

• Kaktusy powinny mieć zagwarantowany okres spoczynku i suszy, najlepiej w zimie zaprzestać stałego podlewania. W tym okresie też je przesadzamy.

• Doniczki najlepiej ustawiać w miejscach przewiewnych, ale nie chłodnych.

• Do uprawy kaktusów należy dobrać podłoże o specjalnym przeznaczeniu np. ziemia do kaktusów i sukulentów bądź przygotować samodzielnie ziemię ogrodniczą z domieszką żwiru i piasku o kwaśnym odczynie pH.  Podłoże musi być mocno przepuszczalne i niezbite.

• Doniczki do sadzenia powinny być małe, niewiele większe od średnicy rośliny. Koniecznie wypełnione drenażem i wyposażone w podstawkę.

• Przestrzenie wokół kaktusów warto wypełnić żwirem lub piaskiem, dobrze do tego celu wybrać ten dekoracyjny o różnych kolorach i granulacji.

Zasady pielęgnacji i dobór podłoża

Artykuł pochodzi z magazynu M jak Mrówka

Czy artykuł był przydatny?

Dziękujemy. Podziel się swoją opinią.

Czy możesz zaznaczyć kim jesteś?

Dziękujemy za Twoją opinię.

Zapisz się do newslettera

Kim jesteś?