Są miłe w dotyku, trwałe, elastyczne, odporne na deszcz i na ostre promienie słońca. Dywany ogrodowe coraz częściej zdobią nasze tarasy, patia i balkony, bo latem chcemy mieć salon na zewnątrz. A jaki salon dobrze wyglada bez dywanu?
Taras z założenia jest przedłużeniem domu, dodatkowym pokojem na świeżym powietrzu. I chcemy, żeby był równie komfortowy, jak wnętrze. Dlatego ustawiamy na nim wygodne meble, doniczki z kwiatami, montujemy lampy, zawieszamy ozdoby. A od niedawna na tarasowe i balkonowe posadzki kładziemy także dywany. Niektórzy uznają, że to pomysł odrobinę dekadencki (co za luksus!), ale większość powie, że zwyczajnie praktyczny.
Kiedy warto położyć dywan zewnętrzny na taras?
Dywany zewnętrzne w niczym nie przypominają klasycznych. Są robione z solidnych, wytrzymałych syntetyków, odpornych na niepogodę. Łatwo je wyczyścić, a poza sezonem zwinąć i przenieść do kuchni czy łazienki. Położone na tarasie, nie tylko poprawią jego wygląd, lecz także pomogą ukryć niedoskonałości i ułatwią codzienność domownikom:
Na tarasach i balkonach dywany mogą pokrywać całą podłogę albo wyznaczać poszczególne strefy. Możemy ułożyć je tak, jak w salonie - pod stolikiem kawowym czy kompletem mebli ogrodowych. Mniejsze dywany będą świetnie wyglądały przy drzwiach albo pod donicami i skrzynkami z kwiatami.
Podobnie jak meble, które ustawiamy na tarasie, ogrodowy dywan też powinien radzić sobie z niepogodą. Przecież nie będziemy go zwijać, gdy zacznie się byle mżawka. Musimy mieć pewność, że się nie rozpadnie, nie napęcznieje ani nie wyblaknie, leżakując na powietrzu przez kilka miesięcy. I producenci dywanów takie gwarancje nam dają.
Oferują dywany ogrodowe w wielu wzorach i kolorach, łatwo więc dopasujemy je do aranżacji tarasu, stylu domu czy mieszkania. A robią je najczęściej z antystatycznego polipropylenu, który naprawdę wiele wytrzyma. Jest odporny na brud, wilgoć, działanie pleśni i grzybów, no i łatwo go utrzymać w czystości. Najbardziej praktyczne są dywany tkane na płasko (łatwo je odkurzać i przesuwać po nich krzesła), ale to nie jedyny wybór. Amatorzy kobierców z grubym runem mogą mieć taki i w salonie, i na balkonie - w sprzedaży są już bowiem wodoodporne modele do złudzenia przypominające klasyczne dywany. Niektóre polipropylenowe imitacje są tak doskonałe, że wygladają jak utkane z naturalnej przędzy. Kolejną propozycją są wykładziny imitujące trawę. Można taką miękką, sztuczną trawę zwyczajnie rozłożyć na posadzce lub przymocować dwustronną taśmą, by mieć pewność, że nie będzie się przesuwać pod stopami.
Ci, których trochę odstręcza plastikowy dywan pod chmurką, mogą wybrać wersję eko. Na przykład zewnętrzny dywan na taras zrobiony z bambusa. Również jest wodoodporny, w dodatku świetnie komponuje się z ogrodowymi meblami, pasując do prawie wszystkich. To dywan lekki, warto więc przy zakupie sprawdzić, czy jest zaopatrzony w antypoślizgowy spód. Inną propozycją są dywany sznurkowe. Utrzymane w naturalnej kolorystyce, tkane płasko, o zbitym i gęstym splocie, są estetyczne i praktyczne - nie wchłaniają zabrudzeń i będą służyć latami.
Nawet superwytrzymały dywan ogrodowy zewnętrzny potrzebuje od czasu do czasu odrobiny uwagi. Przynajmniej raz w tygodniu dobrze jest go wytrzepać, odkurzyć, a raz w miesiącu przemyć wodą z łagodnym detergentem, używając szczotki z miękkim włosiem. Można skorzystać ze środków do czyszczenia dywanów na sucho, ale nie należy prać w pralce ani chemicznie. Jak widać, nie jest to specjalnie kłopotliwe, więc całkiem możliwe, że zewnętrzne dywany opanują nasze balkony i tarasy. I mówiąc, że latem pokój dzienny przenosimy na patio, będziemy mieć na myśli przeprowadzkę wraz z dywanem.
Są miłe w dotyku, trwałe, elastyczne, odporne na deszcz i na ostre promienie słońca. Dywany ogrodowe coraz częściej zdobią nasze tarasy, patia i balkony, bo latem chcemy mieć salon na zewnątrz. A jaki salon dobrze wyglada bez dywanu?
Taras z założenia jest przedłużeniem domu, dodatkowym pokojem na świeżym powietrzu. I chcemy, żeby był równie komfortowy, jak wnętrze. Dlatego ustawiamy na nim wygodne meble, doniczki z kwiatami, montujemy lampy, zawieszamy ozdoby. A od niedawna na tarasowe i balkonowe posadzki kładziemy także dywany. Niektórzy uznają, że to pomysł odrobinę dekadencki (co za luksus!), ale większość powie, że zwyczajnie praktyczny.
Kiedy warto położyć dywan zewnętrzny na taras?
Dywany zewnętrzne w niczym nie przypominają klasycznych. Są robione z solidnych, wytrzymałych syntetyków, odpornych na niepogodę. Łatwo je wyczyścić, a poza sezonem zwinąć i przenieść do kuchni czy łazienki. Położone na tarasie, nie tylko poprawią jego wygląd, lecz także pomogą ukryć niedoskonałości i ułatwią codzienność domownikom:
Na tarasach i balkonach dywany mogą pokrywać całą podłogę albo wyznaczać poszczególne strefy. Możemy ułożyć je tak, jak w salonie - pod stolikiem kawowym czy kompletem mebli ogrodowych. Mniejsze dywany będą świetnie wyglądały przy drzwiach albo pod donicami i skrzynkami z kwiatami.
Podobnie jak meble, które ustawiamy na tarasie, ogrodowy dywan też powinien radzić sobie z niepogodą. Przecież nie będziemy go zwijać, gdy zacznie się byle mżawka. Musimy mieć pewność, że się nie rozpadnie, nie napęcznieje ani nie wyblaknie, leżakując na powietrzu przez kilka miesięcy. I producenci dywanów takie gwarancje nam dają.
Oferują dywany ogrodowe w wielu wzorach i kolorach, łatwo więc dopasujemy je do aranżacji tarasu, stylu domu czy mieszkania. A robią je najczęściej z antystatycznego polipropylenu, który naprawdę wiele wytrzyma. Jest odporny na brud, wilgoć, działanie pleśni i grzybów, no i łatwo go utrzymać w czystości. Najbardziej praktyczne są dywany tkane na płasko (łatwo je odkurzać i przesuwać po nich krzesła), ale to nie jedyny wybór. Amatorzy kobierców z grubym runem mogą mieć taki i w salonie, i na balkonie - w sprzedaży są już bowiem wodoodporne modele do złudzenia przypominające klasyczne dywany. Niektóre polipropylenowe imitacje są tak doskonałe, że wygladają jak utkane z naturalnej przędzy. Kolejną propozycją są wykładziny imitujące trawę. Można taką miękką, sztuczną trawę zwyczajnie rozłożyć na posadzce lub przymocować dwustronną taśmą, by mieć pewność, że nie będzie się przesuwać pod stopami.
Ci, których trochę odstręcza plastikowy dywan pod chmurką, mogą wybrać wersję eko. Na przykład zewnętrzny dywan na taras zrobiony z bambusa. Również jest wodoodporny, w dodatku świetnie komponuje się z ogrodowymi meblami, pasując do prawie wszystkich. To dywan lekki, warto więc przy zakupie sprawdzić, czy jest zaopatrzony w antypoślizgowy spód. Inną propozycją są dywany sznurkowe. Utrzymane w naturalnej kolorystyce, tkane płasko, o zbitym i gęstym splocie, są estetyczne i praktyczne - nie wchłaniają zabrudzeń i będą służyć latami.
Nawet superwytrzymały dywan ogrodowy zewnętrzny potrzebuje od czasu do czasu odrobiny uwagi. Przynajmniej raz w tygodniu dobrze jest go wytrzepać, odkurzyć, a raz w miesiącu przemyć wodą z łagodnym detergentem, używając szczotki z miękkim włosiem. Można skorzystać ze środków do czyszczenia dywanów na sucho, ale nie należy prać w pralce ani chemicznie. Jak widać, nie jest to specjalnie kłopotliwe, więc całkiem możliwe, że zewnętrzne dywany opanują nasze balkony i tarasy. I mówiąc, że latem pokój dzienny przenosimy na patio, będziemy mieć na myśli przeprowadzkę wraz z dywanem.