Nasza strona korzysta z plików cookie Serwis korzysta z plików cookie oraz innych technologii śledzenia w celach prawidłowego funkcjonowania, wyświetlania spersonalizowanych treści i reklamy oraz analizy ruchu na witrynie żeby wiedzieć skąd pochodzą nasi użytkownicy. Możesz zarządzać plikami cookie z poziomu Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat warunków przechowywania lub dostępu do plików cookies na naszej witrynie znajduje się w Polityce Prywatności.
W dowolnym momencie, możesz dokonać zmiany swojego wyboru klikając w link Polityka Cookies w stopce strony.
Produkty
Mój sklep
Wybierz swój sklep

Co z jemiołą po świętach

luty Rok w ogrodzie

Bożonarodzeniowa jemioła to nieodłączny element świątecznych dekoracji. Ze względu na jej symbolikę chętnie zdobimy nią domy w tym magicznym czasie. Co jednak po świętach, kiedy sprzątniemy dekoracje, a tej „znaczącej” ozdoby szkoda wyrzucić tak po prostu.

Symbolizujące  szczęście i fortunę gałązki jemioły to dekoracja, którą chętnie wykorzystujemy w święta, zaklinając powodzenie w nadchodzącym roku – „Bez jemioły roczek goły”. Podczepiamy zatem jemiołę pod sufitem i na frontowych drzwiach, nierzadko wybierając jak największy pęk lub świeżo ściętą gęstą kulę, licząc, że spodziewany dobrobyt będzie odpowiednio proporcjonalny. Gałązki jemioły wplatamy w bożonarodzeniowe wianki i stroiki, umieszczamy w doniczkach i wazonach. Jemioła pięknie wpisuje się w świąteczne dekoracje swoją intensywną jasną zielenią i białymi, perłowymi owocami. Nie zważamy, że w naturze jest to istny pasożyt, który niejednokrotnie doprowadza do śmierci swojego żywiciela, rozrastając się ekspansywnie, uśmierca drzewo, na którym pasożytuje.

Kiedy Gwiazdka przeminie i sprzątamy świąteczne ozdoby, często nie mamy pomysłu na wyschniętą, sypiącą się już często jemiołę. Szkoda jej wyrzucać wprost do kosza w obawie o utratę dobrego omenu, który jest jej przypisywany.

Duch domowego ogniska – jemioła w palenisku

Podania mówią, że żeby czar jemioły trwał, należy ją spalić w domowym ognisku. Posiadacze kominków mają zatem ułatwioną sprawę. Ci, co jednak mieszkają w blokach lub nie mają kominka w domu, mogą z powodzeniem wykorzystać jemiołę jako świetną podpałkę do pierwszego wiosennego ogniska. W przydomowym ogrodzie warto zaaranżować palenisko, a spalenie jemioły wykorzystać jako przyczynek do miłej rodzinnej lub towarzyskiej biesiady przy ogniu.

Jemioła wraca do natury

Bardziej praktyczne zastosowanie poświąteczna jemioła zyska jako wyściółka domku dla owadów. Coraz chętniej bowiem ogrodnicy przeznaczają w ogrodzie miejsce dla pożytecznych zapylaczy i nie tylko. Owady są niezbędne, by w naszym ogrodzie panowała harmonia, kwitły kwiaty, owocowały drzewa i krzewy, przebywały ptaki – by ogród tętnił życiem.

Wysuszoną i pokruszoną jemiołą z powodzeniem wypełnimy segmenty domków dla owadów, szczególnie tych rozbudowanych, w których oferujemy różnorodne miejsca do zamieszkania.

zdjęcia: pixabay.com