Markety budowlane radzą sobie z pandemią2020-09-23

Największe sieci nie tylko nie spowolniły tempa rozwoju, ale wręcz rosną szybciej niż wcześniej. W niektórych sprzedaż online się podwoiła.

Pandemia z całą mocą uderzyła w handel detaliczny, ale są sektory, które z tą nietypową sytuacją poradziły sobie znacznie lepiej. Sklepy budowlane tzw. DIY były w tym czasie częściowo otwarte, a klienci zamknięci w domach częściej wykonywali różne prace remontowe, stąd - choć rynek skurczy się o 2 mld zł do 17,9 mdl zł - najwięksi gracze radzą sobie znacznie lepiej.

... - Nasi klienci mogą składać zamówienia na telefon i rezerwować towary online, pracujemy nad systemem pełnej sprzedaży online z możliwością odbioru towaru w danej placówce sieci lub z dostawą z danej placówki - wyjaśnia Marzena Syczuk, rzecznik Grupy PSB. - Firma dalej będzie stawiała nowe punkty, głównie w miejscowościach powiatowych i gminnych. W tym roku ze względu na pandemię inwestycje są realizowane z opóźnienie, stąd do końca roku zostanie uruchomionych jeszcze kilka placówek - dodaje.
Od początku roku powstało 14 nowych punktów, w sumie jest ich już 320. Firma podaje, że w ciągu siedmiu miesięcy 2020 r. łączne przychody sieci Mrówka wzrosły o 17 proc., co jest efektem większej ilości placówek, a także znaczącego popytu na materiały związane z indywidualnie wykonywanymi remontami w mieszkaniach i domach.   

Piotr Mazurkiewicz

Źródło: Rzeczpospolita